Obecnie większość marketerów skupia się na bijącym rekordy popularności TikToku czy LinkedInie, który ma zapewnić nieograniczony dopływ leadów B2B. Instagram, opanowany przez influencerów, uchodzi za kanał, na którym najłatwiej i najszybciej sprzedać produkt – szczególnie ten lifestylowy. Można tak wyliczać jeszcze długo i długo, a w tle tej rewolucji, spokojnie, bez zbędnego rozgłosu, od kilku lat rozwija się Pinterest. Jakie możliwości proponuje i dlaczego warto przyjrzeć się temu kanałowi?
Autor: Robert Tarnowski
Z branżą PR związany od 2012 r.. Specjalizuje się w projektach PR korporacyjnego, doradztwa kryzysowego i media relations.
Jednak jego konikiem komunikacyjnym jest wykorzystanie wideo oraz influencer marketingu w działaniach biznesowych. Zorganizował dziesiątki konferencji prasowych oraz eventów dla dziennikarzy – nie tylko w Polsce czy Europie, ale także w Afryce! Razem z Marcinem tworzy cykl spotkań i blog PR bez krawatów. Felietonista, triathlonista i maratończyk.
Teoretycznie każdy PR-owiec po 2-3 latach pracy w branży powie, że jest ekspertem od media relations. W końcu, co jest trudnego w przygotowaniu bazy mediów i wysyłce informacji prasowej? Jednak współpraca z mediami cały czas się zmienia, tak samo jak technologie czy modele biznesowe wydawców. Dlatego media relations musimy uczyć się ciągle – nieważne, ile mamy doświadczenia w PR. Wtedy okazuje się, że efekty można mierzyć i je maksymalizować, a cały proces całkowicie zoptymalizować.