Tegoroczna edycja Raportu Strategicznego Internet 2021/2022, IAB Polska[1] daje przedstawicielom branży public relations powody do optymizmu. Rynek PR rozwija się dynamicznie. O ile w 2021 r. jego globalną wartość szacowano na 97 mld USD, do roku 2025 ma ona sięgnąć już 130 mld USD2]. Dobre prognozy wynikają m.in. z pogłębiającej się integracji działań public relations z marketingiem online i rosnącego zapotrzebowania na wysokojakościowy content. Marki wykorzystują PR do budowania zaufania i zrozumienia wśród odbiorców. Poszukują także sposobów dotarcia do publiczności, która coraz bardziej konsekwentnie ignoruje reklamę. W roku 2021 już 43%[3] internautów na świecie deklarowało stosowanie adblocków. Polska w badaniach znalazła się powyżej średniej z wynikiem ponad 44%.
Autor: Joanna Berlińska
Założycielka i współwłaścicielka agencji marketingowej Lightscape, specjalizującej się w działaniach digital PR. Szefowa Grupy Roboczej Public Relations w IAB Polska. Trenerka wystąpień medialnych. Ekspertka w dziedzinie wizerunku. Wspólnie z zespołem rozwija platformę Visibly i projekt B+R skupiony na działaniach Digital PR z wykorzystaniem mechanizmów SEO. Z branżą PR związana od 2004 r. Autorka licznych artykułów z obszaru marketingu. Specjalizuje się w komunikacji marek technologicznych i finansowych. Do grona marek, z którymi współpracowała, należą m.in. Intrum, ABB, CEDC, Grupa Inelo, PKO Leasing, Librus, Linux, Aviva, Idea Bank, Expander, Łódź Design Festival, GFT, Manufaktura, Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, UMCS w Lublinie. Ukończyła Międzynarodowe stosunki gospodarcze, Marketing oraz studia doktoranckie na Wydziale Zarządzania na Uniwersytecie Łódzkim.
Rok 2022 marketerzy powitali ze świadomością trendów ostatnich lat, zdeterminowanych w znacznej mierze efektami pandemii. Przywykliśmy do pracy zdalnej, koncentracji na marketingu online, webinarów czy wszechobecnego wideo. Jednak musimy przygotować się na nowe. Od pewnego czasu obserwujemy „zaostrzenie komunikacji”: przyspiesza jej tempo, a forma i treść nierzadko przełamują kolejne tabu. Pomysły i informacje coraz szybciej tracą newsowy charakter. Na każdym kroku marki są kuszone okazjami, dzięki którym mogą zaistnieć. Niestety, nierzadko szerokie publicity może mieć wysoką cenę. Szybka i kontrowersyjna komunikacja wiąże się z ryzykiem reputacyjnym, przesuwanym na drugi plan w obliczu szansy na zbudowanie zasięgu. Czy da się więc docierać do szerokiej publiczności bez narażania brandu na wizerunkowe błędy?