Mawia się, że czterdziestka to nowa trzydziestka (tych, którzy wątpią, odsyłam do serialu „Czterdziestolatek” oraz „39 i pół”), ja natomiast coraz częściej myślę, że Facebook to trochę nowy internet. Bo skąd wiemy o najnowszej premierze kinowej, o nowej restauracji czy skąd dowiedzieliśmy się o śmierci znanej piosenkarki i gdzie komentowaliśmy wyniki wyborów? Nie twierdzę, że wszyscy z nas na wszystkie pytania odpowiedzieli zgodnie: z Facebooka! Jestem jednak przekonana, że gros z nas tak.